Sesja ze światłem ultrafioletowym UV

Zawsze trzeba próbować czegoś nowe i nietypowego. W fotografii to światło gra pierwszoplanową postać. Bez niego nie było by żadnego zdjęcia.

Sesja ze światłem UV to dość mozolny zabieg. Gdy wizażystka wykonuje standardowy makijaż poświecą mniej więcej 1 godzinę. Tutaj, żeby pomalować modelce twarz i ręce potrzeba około 2 godzin. Wszystko też zależy od wzoru jaki wizażystka przygotowała dla modelki.

Niewątpliwie są to zdjęcie bardzo trudne do zrobienia. Wymagają idealnego zaciemnienia w studiu, specjalnych lam emitujących światło UV oraz cierpliwości.

Farby do malowania ciała UV trzeba też odpowiednio dobierać. Najlepszy efekt dają, jak się nałoży dwa trzy kontrastowe ze sobą kolory.

Malowanie światłem i psychodeliczne portrety tak w skrócie można nazwać taką sesję. Większość ludzi jest pod dużym wrażeniem fotografii. Rzadko też można modelkę rozpoznać. Ona sama nie ma lekko, żeby efekt był zadowalający trzeba silnych lamp, te akurat świecą niebieskim światłem i niewiele modelka widzi. To fotograf zazwyczaj ustawia modelkę, koryguje jej ręce czy głowę.

Nie robimy takich sesji za dużo. Jedna góra dwie w ciągu roku, gdyż 2x więcej schodzi na przygotowanie i nie każda też modelka pasuje do takiej sesji.

Czasami efekty są rewelacyjne i sami jesteśmy pod dużym warzeniem zrobionej fotografii.

Bawmy się dalej, eksperymentujmy i cieszmy się fotografią, bo w tym wszystkim jest to najważniejsze.